Portret rodzinny bez głowy z blondynką w tle

Home Bez kategorii Portret rodzinny bez głowy z blondynką w tle
Portret rodzinny bez głowy z blondynką w tle

Festiwal Bogini Gadhimai w Bariyarpur na południu Nepalu odbywa się co pięć lat. Poświęcenie zwierząt ma przynieść poprawę kondycji materialnej i szczęście. Wydarzenie to cieszy się rosnącą popularnością, a każda kolejna edycja gromadzi coraz więcej ludzi, zwiększa się też liczba zwierząt składanych w ofierze. Festiwal stał się priorytetem dla władz nepalskich, które postrzegają go jako sposób na poprawę warunków wspólnoty.

Aktywiści już od kilku lat prowadzili intensywną kampanię przeciwko festiwalowi, deklarując masowe przybycie, blokadę i bojkot. Ostatnio ogłosili, że wywalczyli zatrzymanie transportu bydła z Indii, i wydawało się, że byli bliscy zablokowania wydarzenia. Nigdy jednak nie doszło do tej blokady, a nawet stało się coś przeciwnego: do Nepalu przywieziono jeszcze więcej bydła, a w 2016 roku, kiedy powstała ta praca, w festiwalu wzięło udział najwięcej ludzi w jego historii i została uśmiercona największa liczba zwierząt. Jeden z reporterów nepalskiej telewizji stwierdził, że z racji dużego zainteresowania można się spodziewać, że kolejna edycja będzie jeszcze większa, ponieważ wzrastają płynące z wydarzenia korzyści – zarówno dla ludności, jak i administracji.

 

Praca nie jest ekokrytyką, podobnie jak nie jest reportażem, dokumentem czy też wspomnieniem z podróży.

Festiwal to oczywisty sposób budowania wspólnoty na ofierze ze zwierząt, a mimo to pojawia się wulgarna myśl: „Co za marnotrawstwo?!”. Dla uczestników jest to jednak szukanie nowego zastosowania starej tradycji, która ma przynieść konkretne korzyści, tu i teraz. Obcinający głowy i oglądający doświadczają autoafirmacji w drodze do szczęścia i sensu. Społecznie wykluczeni 1 szukają na siłę dowodów własnego życia, chcą się oddać światu w pełni. Nie chcą już czuć goryczy, pragną osłodzić swoją porażkę życiową. Jest to jedyna już nadzieja dla wykluczonych, którzy wierzą w koło fortuny. Oczekiwania są wielkie… a trup ściele się gęsto.

a-wojtek ulrich - headless family portrait

Panuje całkowita swoboda. Jedyne osiągnięcie to przewaga nad bydłem rzeźnym, gdyż jest to rzeź bez emocjonalnej identyfikacji wśród ścinających głowy i oglądających. Ta mocna ekspresja świętowania to rodzaj kiczu przeplatanego z perwersyjną chęcią współuczestniczenia. Ofiara istnieje tylko po to, by dać okazję fortunie, która wydaje bawoły2 na pastwę banału. Monotonia ścinania głów nie nudzi się, można się z nią szybko oswoić. Pustka zostaje pokonana przez pełny żołądek. Można też w tym widzieć rytualną konsumpcję śmierci z happy endem w postaci zadowolonego widza. Podczas tego „pikniku” są kreowani bohaterowie, którzy rywalizują w obcinaniu głów niczym sportowcy. Budzą respekt, chętnie pozują do zdjęć3. I co ciekawe, siła tego wydarzenia nie leży w liczbie ściętych głów czy też ilości rozlanej krwi, ale w tym „zasranym” ze strachu polu, na którym walają się głowy oddzielone od reszty – co w sumie bardzo przeszkadza w składaniu rzetelnej relacji.

a-wojtek ulrich - headless family portrait

Pojawiająca się blondynka daje pewnego rodzaju komfort moralny, zmniejsza niepokój. Momentami jej komunikacja z widzem jest nawet bardziej atrakcyjna niż „świniobicie” 4. Skupia na sobie całą uwagę nie dlatego, że jest jedyną blondynką, ale przede wszystkim ze względu na to, że jest obiektem pożądania, archetypem fortuny. To dowód, że wszystko zmierza we właściwym kierunku, nawet z punktu widzenia cielaka idącego na rzeź.  Byłem jednym z niewielu obcych, którzy uczestniczyli w festiwalu, oprócz kilkuosobowej grupy fotografów z różnych miejsc świata i może kilku turystów. I oczywiście oprócz blondynki. Czekałem bardzo wcześnie rano w punkcie weterynaryjnym festiwalu, gdzie poukładano wiele pustych pudeł z etykietami uśmierzających ból środków dla zwierząt. Opiekujący się stoiskiem wytłumaczył mi, że takie są wymogi prawne, ale tych leków jest zdecydowanie za mało. Szacuje się, że zostanie zabitych około 40 tysięcy sztuk bydła, ta liczba może być jednak znacznie większa, jeżeli weźmiemy pod uwagę wszystkie rodzaje zwierząt, które mogą zostać poświęcone (nawet 200 tysięcy).

a-wojtek ulrich - headless family portrait

Na chwilę przed rozpoczęciem rzezi wojsko obstawiło miejsce zgromadzenia bydła, oddzielając je murem od oglądających (uczestników). W pewnym momencie sytuacja zrobiła się napięta, posypały się kamienie ze strony widzów, kilku żołnierzy zostało rannych. Wojsko musiało ustąpić. Siedziałem na murze i robiłem zdjęcia, nieustannie byłem poganiany przez żołnierza, który chciał, abym zszedł. Przypomniała mi się scena z filmu Siedem lat w Tybecie, w której mnisi buddyjscy kopią nieduży rów na kabel elektryczny. Przekopując ziemię, jednocześnie bardzo starannie oddzielają różne robaki, przenoszą je w inne miejsce, żeby nie zrobić im krzywdy. Tybet jest niedaleko stąd.

Kilka miesięcy po festiwalu Nepal nawiedziło największe trzęsienie ziemi w historii tego kraju.

a-wojtek ulrich - headless family portrait

1 Tak siebie postrzegają: jako niepełnowymiarowych konsumentów.

2 Bawół jest symbolem statusu społecznego.

3 3 Górka Dolna is a Slovakian TV series. In one of its episodes, a woman is admiring a boar killed in a hunt, resting in a trunk of her friend’s car. She says: “Everything that has been killed is in fashion now.”

4 Po kilku godzinach przebywania na festiwalu odkryłem, że jest to odpowiednik świniobicia, tylko na wielką skalę.

Stawką mojego działania nie jest „utrzymanie przy życiu” przemysłu kulturalnego i dostarczenie nowej, wysublimowanej rozrywki.
Pole działań konceptualnych jest istotniejsze, ale na moich zasadach.
Problemy estetyczne są poza strefą moich działań. Nie obchodzą mnie.